Strona Główna /
Publikacje
NOWY PRZECIWNOWOTWOROWY LEK :
TABLETKI TIAN XIAN
Opuściłem wieś i udałem się do dużego szpitala na
przedmieściach. Z oddziałowej kartoteki wynotowałem sobie potrzebne
informacje o pacjentach cierpiących na raka i odwiedzałem ich rodziny,
proponując im darmowo swoje lekarstwo, byleby tylko zgodzili się na jego użycie.
Jednak nikt nie ufał już moim lekom. Ogarnęło mnie nagłe uczucie
wyczerpania.
Pewnego dnia odwiedził mnie starszy człowiek z naszej
wioski. Cierpiał na raka żołądka. Gdy tylko spotkał się ze mną, powiedział
mi, że zamiast biernie oczekiwać śmierci, chciałby spróbować czegoś, co
mogłoby choćby złagodzić jego ból. Poprosił mnie, bym pozwolił mu spróbować
swojego leku.
15-ty października 1983, stał się dla mnie niezapomnianym
dniem. Około 17 grudnia, po ciągłym, dwumiesięcznym zażywaniu tabletek Tian
Xian, ten stary człowiek poinformował mnie, że był na badaniach w szpitalu,
które stwierdziły, że jego rak żołądka zupełnie zaniknął. Mógł
znowu normalnie żyć i jeść. Moja ręka, trzymająca jego wyniki badań zaczęła drżeć.
Po drodze do domu, kupiłem sobie swoją pierwszą butelkę piwa. Miałem wtedy
29 lat, lecz nigdy przedtem nie kosztowałem tego trunku. Piwo smakowało
strasznie gorzko. Moja żona płacząc z radości, trzymając wysoko szklankę,
złożyła mi gratulacje. ..I ja również roniłem łzy ze szczęścia. W tym
momencie nie myślałem jednak o "cudzie", jaki sprawiły tabletki Tian
Xian, a
raczej o tym, co zdarzyło się wcześniej. Zgodnie poświęciliśmy nasz toast
pierwszej osobie, na której wypróbowałem Tian Xian - mojemu drogiemu teściowi.
<<
poprzednia strona następna
strona >>
|